Jedną z największych zalet przyciągających osoby do świata uległości i dominacji to możliwość swobodnej i prawie nieograniczonej realizacji własnych potrzeb, fantazji, marzeń i perwersji. Rzeczy których nie mogliby przeżyć i doświadczyć w normalnych związkach i relacjach. W klimacie nie będą krytykowani, wytykani palcem, nie muszą wstydzić się swoich potrzeb, często niecodziennych i uważanych za dziwne czy wręcz odpychające. Jednak aby mogli się w nich realizować muszą znaleźć odpowiednią drugą osobę, która pragnie zbliżonych doświadczeń i praktyk, ma podobne granice perwersji i będzie w stanie zaakceptować i zrobić to co sami chcemy przeżyć.
Gdy w normalnych związkach jedno z partnerów wiąże drugie czy ma miejsce bardziej brutalny seks niż zwykle to już to jest dla nich duża dawką perwersji. Tymczasem w klimatycznych relacjach mają one miejsce na porządku dziennym i są podstawą do dalszego zagłębiania się w to co dla większości spoza klimatu jest dziwaczne, niewłaściwe czy niezrozumiałe.
Jakie mogą być perwersje dające przyjemność? To już zależy od psychiki, seksualności, libido, preferencji seksualnych.
Piss – czyli sikanie na uległą (lub na Dominującego jeżeli to właśnie go kręci). Część uległych nie wyobraża sobie by mogła poczuć czyjś mocz na sobie, nie mówiąc już o smakowaniu i połykaniu go. Ale pozostała część kobiet bardzo tego pragnie jako element uwłaczania jej, szmacenia, upodlania czy też po prostu czynność silnie pobudzającej jej uległość i wywołującej podniecenie. Jeżeli uległa nie lubi piss a Dominujący chce ją ukarać, może to uczynić właśnie sikając na nią gdy jest związana i zaryzykować tym samym utratę jej szacunku za lekceważenie jej granic plus bonusowo utratę jej zaufania albo… wyzwolić silny efekt korygujący niewłaściwe zachowanie za które została ukarana. W tym drugim przypadku uległa będzie chciała uniknąć następnego takiego „prysznica” i będzie bardziej posłusznie wykonywana to co zaleci jej Dominujący.
Scat – druga obok piss perwersja z gatunku „brudnych zabaw”. O wiele rzadziej akceptowalna przez uległe, wymagająca znacznie większego oddania, upodlenia i specyficznego sposobu postrzegania kału. Scat to po prostu defekacja na uległą, zwłaszcza na twarz. Miałem styczność z uległą, która pragnęła tak silnego poczucia niższości względem Mężczyzny, bycia zmarginalizowaną i upodloną do roli toalety że scat był dla niej apogeum tych właśnie myśli. Upodlenia a jednocześnie dowód krańcowego jej oddania Dominującemu.
Animal – czyli seks ze zwierzętami, najczęściej z psami i koniami. Dość często spotykana potrzeba wśród uległych, bazująca na pierwotnej uległości porównującej bycie ludzką suką do zwierzęcej suki. Krycie przez zwierze, seks oralny z nim, spanie z nim. Silne potrzeby, często silniejsze niż relacja z Dominującym. Pewnego razu dane mi było rozmawiać z dziewczyną, która pragnęła tak silnej relacji z psem, że była gotowa spać razem z nim w kojcu, być myta tylko jego językiem bez żadnej innej kąpieli by nie tracić zapachu zwierzęcia, gotowa oczywiście na dowolny seks przy jego współudziale bardziej niż na seks ze swoim Dominującym. Pragnęła, by jej Pan traktował ją na równi z tym psem, prowadzał na smyczy, ciągle kazał poruszać się na czworaka, jeść z miski na podłodze itp.
Vomit – seks oralny połączony z wymiotami. Brutalna penetracja penisem gardła prowadząca do wymiotów uległej, które nie oznaczają przerwania face fuckingu. Inną jego formą jest celowe wywoływanie wymiotów uległej (np. palcami) jako forma kontroli spożywania przez nią jedzenia, a także jako forma kary.
Fisting – często spotykana preferencja i potrzeba zarówno wśród uległych jak i dominujących, polegająca na penetracji całymi dłońmi otworów uległej. Zwykle pragną jej bardziej doświadczone suki, które pochwę i odbyt mają już na tyle luźną że odczuwają mniejszą przyjemność z penetracji penisem. Sam fakt umieszczania dłoni aż po nadgarstek i towarzyszący temu na początku ból dają ogromną przyjemność, świadomość bycia rozpychaną i poszerzaną. Niestety jest to zabawa dość jednokierunkowa, czyli przy częstym fistingu pochwa ani odbyt nie potrafią już wrócić do normalnych rozmiarów, co oznacza permanentne zmiany fizjologiczne w ciele kobiety.
Masochizm – pragnienie odczuwania bólu. Było o nim już trochę powiedziane wcześniej, ale bez ciekawych i wyjątkowych przypadków. Np. anorektyczki która ważąc 37 kg przy wzroście 165 cm uważała swoje ciało za jej wroga, bo domaga się przyjemności, bo podnieca się i robi się mokre, bo pragnie dotyku i przyjemności, orgazmu. Więc karała je brakiem pokarmu, zadawaniem mu bólu poprzez ćwiczenia fizyczne i szukała Dominującego który będzie w stanie jej w tym pomóc. Pragnęła bólu, pragnęła seksu (choć negowała tę potrzebę jako tę wynikająca z ciała) i dlatego chciała być do niego zmuszana, najlepiej w połączeniu z bólem i brutalnością. Wtedy czuła się „usprawiedliwiona” przed samą sobą, że przyjemność która odczuwała nie byłą jej wyborem ani zgodą na zaspokojenie potrzeby ciała ale była jej narzucona i wymuszona przez Dominującego.
Miało być zgodnie z tematem coś na literę „P”, więc może Podwieszanie, Przypiekanie, Podduszanie i Prąd? Wszystkie te cztery rzeczy mają silny związek z masochizmem i uprzedmiotowieniem uległej. Podwieszanie na hakach czy to wbitych prosto w skórę czy też na linach/sznurach, przypiekanie ciała (najczęściej papierosem) i znakowanie w ten sposób ciała uległej. Podduszanie to dość zaawansowana technika wymagająca wiedzy i umiejętności, polegająca na duszeniu uległej podczas stosunku czy bez niego dłońmi, sznurem, foliową torbą lub innymi przedmiotami. A prądu i jego zastosowań do zadawania bólu uległym raczej tłumaczyć nie muszę.
Mumifikacja – czyli jak sama nazwa mówi upodabnianie do mumii. Chodzi o umieszczanie uległej w szczelnym tworzywie i wysysanie z niego powietrza, zostawiając tylko rurkę w ustach do oddychania. Powoduje to całkowite unieruchomienie, brak możliwości odzywania się, reagowania. Jedyne co uległa może robić to oddychać i… odczuwać. Strach, podniecenie, zdanie na łaskę Dominującego – a to wymaga to ogromnego zaufania i oddania dla niego w takiej sytuacji. Często uległa w podczas mumifikacji jest pobudzana wibratorem, a przez krańcowe unieruchomienie nie jest w stanie zrobić nic poza odczuwaniem, nawet jeżeli przyjemność płynąca z tego zamienia się w ból po paru orgazmach.
Shibari – artystyczne wiązanie i unieruchamianie sznurem. Coś dla koneserów i koneserek. Uległa może być w odpowiedni sposób związana, mieć założoną na więzy sukienkę i iść na spacer z Dominującym. Nikt wokół nie będzie świadomy że pod sukienką jej piersi są bordowe lub wręcz sine od silnego okręcenia wokół nich sznura, że każdy krok oznacza wrzynające się miedzy wargi sromowe więzy, że uda są silnie obwiązane powodując częściowy odpływ krwi z dolnych partii nóg. W tym uległe odczuwają właśnie przyjemność – w dotyku sznura który zadaje ból, w walce czasem o każdy wykonany krok gdzie ból lub przyjemność są zbyt duże by go zrobić.
Oddawanie innym mężczyznom – świadomość bycia suką swojego Właściciela, bycia upodloną i szmaconą poprzez konieczność zadowalania każdego mężczyzny lub kobiety którą on wskaże – często jest najsilniejszym pragnieniem uległej w takiej relacji. Bycie używaną przez obcych, nieznanych mężczyzn lub kobiety. Bycie ich seksualną zabawką czy wręcz niewolnicą. Bycie w niektórych przypadkach dziwką, która musi obsługiwać klientów dostarczanych im przez Dominującego i pobieranie przez niego od nich opłat (których to pieniędzy uległa oczywiście nie dostanie). Obciąganie bezdomnym czy wskazanym przez Pana pijakom/żulom. Wielokrotny gwałt. To wszystko daje uległej spełnienie, zaspokojenie jej psychicznych potrzeb bycia szmatą, suką, dziwką, bezwolnym ciałem z otworami które oddaje się temu kogo wskaże Dominujący.
Ekshibicjonizm – czyli nagość w miejscach publicznych, pokaz tresury przed publicznością, seks i wszystko co z nim związane tam, gdzie ktoś może podejrzeć, obejrzeć, przyglądać się. Ten strach zwielokrotnia podniecenie, przesuwa kolejne granice uległości i oddania. No i oczywiście naraża na mandat ze strony straży miejskiej lub policji za obnażanie się i czyny nierządne w miejscach publicznych 🙂
Upodlenie – zazwyczaj występujące razem ze szmaceniem, uprzedmiotawianiem, wulgarnością, wyśmiewaniem się, znęcaniem się psychicznym. Takie potrzeby mają zazwyczaj uległe posiadające niską samoocenę, stany depresyjne, mającymi jakąś traumę z powodu przeżytych doświadczeń. Pragną by Dominujący utwierdzał je w tym sposobie myślenia o nich, udowadniał przez swoje działania że są niczym, nikim, mniej niż pies. Że są przedmiotem który można dowoli używać i wyrzucić jak się znudzi. Ale co zaskakujące, również kobiety o wysokiej samoocenie, pewne siebie i wiodące normalne życie mają takie same potrzeby. Gdy pozwalają sobie na realizację swojej drugiej natury podczas spotkań z Dominującym pragną być właśnie upodlone, sprowadzone do roli podnóżka, ściery, szmaty. Chcą by Dominujący wulgaryzował ich uległość, był bezlitosny w znęcaniu się psychicznym nad nimi, by pokazywał im i udowadniał że są nikim, zwykłym ścierwem.
Uwięzienie i unieruchomienie – zamknięcie w piwnicy, w ciemnym pomieszczeniu, często będąc związana i skrepowaną. Również przykuwanie do kaloryfera np. na 8h gdy Dominujący wychodzi do pracy, w czasie którego uległa nie może jeść ani pić, a załatwiać musi się pod siebie i czekać w takim stanie aż jej Właściciel wróci z pracy. Często takim praktykom towarzyszy głodzenie. W uległej powoduje to poczucie całkowitej zależności od Dominującego, poddanie się jego woli, wytworzenie silnej przynależności i wręcz uzależnienia od niego.
Spanking – jedna z najprzyjemniejszych perwersji, polegająca na klapsach ciała uległej otwartą dłonią, specjalnymi packami i innymi przedmiotami. Czasem takie potrzeby wynikają z kar cielesnych stosowanych przez rodziców uległej w jej dzieciństwie, najczęściej jednak z dość niskiego poziomu bólu jaki spanking powoduje oraz łatwości zamienienia go w podniecenie i przyjemność. A jeżeli jeszcze jest on przeplatany z elementami czułości ze strony Dominującego (przytulania, głaskania, pocałunków i lizania zaczerwienionych miejsc itp) to z powodu tej huśtawki skrajnych emocji i nastrojów jest on jeszcze bardziej przyjemny. No i daje uległej bardzo pozytywną świadomość, że Dominujący nie wyżywa się na niej, nie pragnie ślepo zadawać jej bólu, że nie traktuje jej jak przedmiot ale z uczuciem, że jest dla niego ważna i że dba o nią poprzez okazywaną podczas sparkingu czułość.
Wosk – skapywanie gorącego wosku z palącej się świecy na ciało uległej. Punktowy i chwilowy silny ból, który po chwili mija, następuje oczekiwanie w napięciu i podnieceniu na kolejną gorącą kroplę, potem następną i następną… Dominujący może wybrać dowolne miejsce ciała uległej na które może kapać wosk – począwszy od pleców przez pośladki, brzuch, uda kończąc na piersiach, sutkach i wzgórku łonowym.
Klamerki – zwykłe i z dzwoneczkami wydającymi dźwięk gdy uległa się poruszy mimo że Dominujący kazał jej tkwić nieruchomo, ze stałą i regulowaną siłą nacisku. Zakładane najczęściej na sutki, ale stosowane również na wargi sromowe lub wargi w ustach.
Chłosta – jedna z najczęstszych preferencji i potrzeb uległych, zadawana pejczem, pasem, trzcinką, szpicrutą, kablem itp. Dominujący może chłostać dowolną część ciała, ale najczęściej wybierane są plecy, pośladki, piersi, wnętrze ud i spodnia strona stóp. Przy odpowiednim wyważeniu siły i znajomości fizjologii można również wykonać chłostę cipki bez jej uszkodzenia.
Plugi analne – czyli korki analne. Dominujący może np.: spuścić się w odbyt uległej, zatrzymać w niej swoje nasienie wkładając w jej pupę korek analny i.. wysłać ją do sklepu po zakupy w takim stanie. A ona nie dość że idąc będzie czuła rozpychanie odbytu to jeszcze będzie podniecał ją fakt iż idzie mając w sobie cząstkę swojego Pana, jego nasienie. To oczywiście jedno z wielu zastosowań korków analnych, pozostałe zależą od wyobraźni i kreatywności Dominującego
Pet play – jak mówi sama nazwa „zabawa w zwierzątko”. Najczęściej tym zwierzątkiem jest kot lub pies, a uległa całkowicie je udając wciela się w tę rolę. Obowiązkowo w obroży i na smyczy, z plugiem analnym zakończonym kitką (ogonkiem), z uszkami na głowie. Jedząca z podłogi z miski, śpiąca w kojcu, poruszająca się tylko na czworakach. I oczywiście będąca zawsze do pełnej dyspozycji swojego Właściciela.
Pony play – zaawansowana forma pet play, w której uległa jest przebrana w lateksowy strój konia włącznie z kopytami, ma założoną uzdę, lejce. Dominujący spaceruje z nią w tej formie prowadząc ją za lejce przed sobą jak konia, w niektórych przypadkach podpina ją pod specjalne zaprojektowany powóz który ona ciągnie.
Lateks – przy tej perwersji jest on obecny wszędzie. Ubranie uległej jest z lateksu. Bielizna jest z lateksu. Maska na twarz tak samo. Dotyk i błyszcząca forma, specyficzny dźwięk wydawanego lateksowego ubrania z tego materiału, jego gładkość. Odpowiednim osobom potrafią zapewnić ogromne podniecenie.
Lizanie butów – mocno oddziałująca na uległą perwersja, w której ona klęcząc, pochylając się lub leżąc liże i całuje buty swojego Dominującego. Wącha je, adoruje, zawsze to ona je zakłada i zdejmuje ze stóp Dominującego. Silny afrodyzjak dający spełnienie uległej jako suce, niższej formie człowieka, niegodnej mężczyzny która zasługuje tylko na to by wielbić jego buty. Często połączone z równie silnym podniecającym działaniem na uległą męskich stóp, które pragnie lizać, przytulać, własną śliną.
„Lżejszą” formą perwersji jest fetysz, mający jednak silniejsze oddziaływanie na osobę. Fetysze zwykle są niewinne, jak np. męski fetysz kobiecych stóp, lateksu czy rajstop, albo też kobiece fetysze męskich butów czy dłoni. Powodują one silne podniecenie, działają znacznie mocniej na osobę niż pozostałe elementy seksu czy erotyki.
To tylko część perwersji które są najczęściej spotykane. Istnieje ich oczywiście znacznie więcej, bardziej mrocznych i trudno dostępnych (np. snuff). Czy powinniśmy wstydzić się swoich dziwnych i perwersyjnych pragnień i potrzeb? Nie, o ile oczywiście nie wykraczają one poza prawo (pedofilia, nekrofilia itp.). Zanim zatem skrytykujemy czyjeś perwersje jako coś chorego i zboczonego to pamiętajmy, że równie dobrze ktoś może skrytykować nasze własne perwersje, które dla nas są czymś normalnym i naturalnym.
Zoofilia też jest niezgodna z prawem.
A mnie to cholernie podnieca.
Przyznam, że animal jest to temat, który wywołuje we mnie najbardziej pierwotne, dzikie, zwierzęce żądze. Myśli o tym doprowadzają mnie do szaleństwa i powodują prawdziwą powódź między udami. Nie wiem czy kiedykolwiek zdecydowałabym się na to, żeby przekroczyć tę granicę. Na razie tylko marzę. Również o tym, żeby spotkać kogoś kto mnie „zmusi” do tego tak żeby pozbawić mnie poczucia winy. Czasami rozmawiam o tym z kimś i wiem jak blisko jestem realizacji fantazji. Wystarczyłoby powiedzieć „tak”.
Odkryłam, że chcę być potraktowana jak suka, ale nie jak zwierzątko prowadzone na smyczy, głaskane itd. ale być zerżnięta, pokryta jak samica, na granicy gwałtu. Bez prawa do protestu…
Przerażają mnie własne myśli…
Pozdrawiam
A.
Wszystko jest dla ludzi 🙂 Myśli Twoje własne – przerażają Cię ale jednocześnie niezmiernie podniecają. Więc zapewne kiedyś zdecydujesz się na ten krok i nie będziesz żałować, wiedząc jak dużo dał Ci on spełnienia i samorealizacji.
Nie wiem czy wszystko. Niektóre fantazje chyba powinny pozostać fantazjami, nie tylko z racji tego, że są nielegalne, niemoralne albo niebezpieczne ale dlatego, że w rzeczywistości mogą smakować gorzej. Ponoć czasem spełniona fantazja staje się koszmarem. Aczkolwiek mam pomysł na realizację w bezpieczny i nieszkodliwy sposób. Namiastka ale pozwalająca poczuć się bliżej celu.
Proszę nie pisz ze wszystko jest dla ludzi w tym kontekście.Pokładam wielkie nadziej w tym blogu a jak czytam takie zdanie to zastanawiam się czy go czytać.Pozdrawiam
Wszystko jest dla ludzi a co nie jest zabronione jest dozwolone – czyli kto chce to korzysta, kto nie ma ochoty to tego nie robi. Podobnie jest z czytaniem tego bloga i zniechęceniem do niego z powodu jednego zdania 🙂
Przepraszm MP moze troche poniosły mnie emocje.
Przerazajace sa niektore praktyki…az mnie zmrozilo… jak dla mnie to nie sa one normalne, tylko podchodza juz pod patologie
Wiele z tych rzeczy jest mi bliskie, zwłaszcza uwięzienie, kiedy Pan wraca po to tylko by się zaspokoić. Zaspokoić siebie i dać się ugasić innym. Pierwotna suka bardzo do mnie pasuje. W tym własnie kierunku zamierzam iść. Służyć im jako pojemnik na sperme