Po 14 miesiącach postanowiłem zakończyć związek z moją uległą kobietą. Niestety nie potrafiłem jeszcze dać jej tyle zaangażowania uczuciowego ile potrzebowała i na ile zasługiwała, a ona nie była w stanie być tak otwarta, uległa, wyzwolona i wyuzdana jak ja tego pragnąłem. Na wielu płaszczyznach i w wielu aspektach prozy życia codziennego byliśmy bardzo dopasowani i kompatybilni, ale to jak widać było za mało byśmy mogli dalej być ze sobą.
Teraz przede mną sporo pracy nad sobą by nie popełniać ponownie tych samych błędów, jakie miały miejsce w tym związku i cierpliwe czekanie, aż wygasną emocje i uczucia, jakie przez tak długi czas były moją piękną codziennością właśnie dzięki niej.