To już dwa lata…

… jak prowadzę blog. Zdecydowanie przekroczył moje oczekiwania jeżeli chodzi o aktywność czytelników oraz ich ilość. Skoro to podsumowanie 24 miesięcy, to pozwolę sobie przytoczyć kilka statystyk i ciekawostek, którymi nigdy się z wami nie dzieliłem.

– Sumaryczna ilość odsłon bloga od momentu jego powstania:  290.000

– Największa ilość odwiedzin jednego dnia – 405 osób w dniu 27 grudnia zeszłego roku

– Największa ilość odsłon jednego dnia – 1388 razy  25 czerwca zeszłego roku

– Średnia dzienna ilość odwiedzin – 200

– Ilość stałych, powracających użytkowników – 44%

Czat na tym blogu to rzecz, która bardzo ładnie się przyjęła i została świetnie wykorzystana przez czytelników. Mogą w tym miejscu porozmawiać bez wstydu czy oceniania na dowolny temat. Zadawać pytania, szukać pomocy, zaspokajać swoją ciekawość i głód wiedzy. Jego uczestnicy stworzyli miejsce, w którym klimatyczne osoby bez względu na swoje doświadczenie lub jego brak czują się swobodnie i pozytywnie.

Wraz z upływającym czasem coraz więcej osób decyduje się na ocenianie mojego podejścia do klimatu. Niektórzy uważają, iż nie jestem prawdziwym dominującym bowiem nie jestem brutalny, bezwzględny, nie upodlam psychicznie albo dlatego, że nie podnieca mnie zadawanie bólu. Każdy ma prawo do własnej oceny mojej osoby, jednak gdyby przyjąć takie kryterium definiowania dominacji to oznaczałoby to, że uległą jest tylko taka osoba, która pragnie krwi, siniaków, upodlenia, szmacenia i wyżywania się na niej. A doskonale wiemy, że tak nie jest.

Dostaję czasami maile z wyrazami podziękowania od kobiet, które dzięki mojemu blogowi poznały inną stronę dominacji i inny wymiar bdsm. Nie ten w wersji hard, nie ten, który zwykle kojarzy się z hasłem bdsm. I dzięki moim wpisom dostrzegły szansę, by znaleźć Pana odczuwającego klimat w granicach, które są dla nich akceptowalne. W wyobrażeniach podobnych do ich własnych, co daje im szansę na realizację we własnej naturze. I to takie maile są dla mnie najlepszym dowodem na to, że warto było zacząć pisać o swoim podejściu do klimatu oraz tym, jak może wyglądać relacja Pan – uległa wg mojego spojrzenia i zasad.

12 Komentarze

  1. Gratulacje i najlepsze życzenia z okazji rocznicy :* Życzę Ci nieustajacych pomysłów i tej weny, na której brak tak narzekasz 😉
    Dla mnie Twój blog i poznanie Ciebie to… światełko w tunelu 😉

  2. Czas leci szybko…Dzięki twojemu blogowi te dwa lata były przyjemne i często bardzo pouczające.Obys przez kolejny rok miał o czym pisać .Powodzenia 🙂

  3. Wszystkiego, co najlepsze z okazji rocznicy 🙂 I dalszej weny 🙂

    Prawda jest taka, że Twój blog pomaga, nawet jeżeli ktoś ma inne spojrzenie na klimat niż Ty (chociażby właśnie dlatego).

    Mnie osobiście ten blog, a razem z nim czat i wiele osób tutaj, pomógł ogarnąć samą siebie. Pierwszy raz od bardzo dawna jestem naprawdę sobą. I bardzo mi się to podoba.

    Dziękuję! 🙂

  4. Witam 🙂
    Życzę więcej latek obfitujacych we wszystko czego sobie Pan zapragnie 🙂 Intensywnych doznań 🙂 Niezliczonych pomysłów i wizji 🙂 Jak również ich spełnienia 😀
    Weny nie będę życzyć przyjdzie w odpowiednim momencie 🙂

  5. Dziękuję i gratuluję 🙂

    Życzę wytrwałości w dalszym prowadzeniu tego przybytku nadziei dla wszystkich poszukujących.

    Blog i irc u Mądrego to jedno z najbliższych mi miejsc i mam nadzieję, że będzie trwał jak najdłużej.

    Co do Twoich marzeń i pragnień – szczerze wierzę, że się spełnią. Wiem, że możliwa jest taka relacja.
    Nie trać wiary w możliwość zrealizowania swoich pragnień – sam przecież wszystkim to powtarzasz 😉

    I pisz, pisz, pisz…

    Najlepszego 🙂

  6. Dla nie ponad rok jak śledzę Twojego bloga MP 🙂 wiele sie zmieniło…pomogłeś mnie i wielu innym osobom .. dziękuję Ci Mądry…oby tak dalej 🙂

  7. Mądry_Pan życzę w pierw znalezienia tej jedynej kobiety odpowiedniej,a przede wszystkim stałej partnerki świadomej z podobnym podejściem i oczekiwaniami,a dopiero później dzięki tej relacji wspaniałych pomysłów do pisania nowych,ciekawych postów na blogu ;)…

  8. Wiele temu blogowi zawdzięczam, podobnie jak jego Właścicielowi:). Pomogłeś mi zrozumieć lepiej samą siebie i to po części dzięki Tobie nabrałam odwagi aby podążać za swoimi cielesnymi tęsknotami, pragnieniami, które tak długo niepotrzebnie w sobie tłamsiłam:). Dziękuję Ci w imieniu własnym jak i mojego Pana, życząc wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim poznania kogoś kto zaspokoi wszystkie Twoje potrzeby:). Powodzenia, trzymam kciuki abyś nie musiał czekać zbyt długo:).

  9. Hmmm… Trafiłam tu, szukając poczytnych blogów na temat erotyki i wpadłam na ciebie. Przyznam, że powyższy wpis zaintrygował mnie i nie omieszkam zadomowić się tu na dłużej. Świat o jakim piszesz, bynajmniej nie jest mi obcy i cieszę się, że tu trafiłam:)
    Dwa lata powiadasz… U mnie w listopadzie stuknie ich 8:) Leci ten czas. Na początku założyłam bloga dlatego, że kocham pisać, z czasem dopiero okazało się, że forma, jaką przybrał, jest wyznacznikiem mojego najgłębszego ja – jest tam i poezja, są i opowiadania, ale przede wszystkim są posty dotyczące moich przeżyć, których utrata byłaby grzechem;)
    Jeśli masz zatem ochotę poczytać na temat emocji i towarzyszącym im przy tym dobrym seksie, zapraszam cię do siebie;) Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów. A póki co, pozwolisz, że się rozgoszczę…:)

Skomentuj ~Ana Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.